wtorek, 27 listopada 2012

ALOES W KOSMETYCE !

Obiecany post... aloes w kosmetyce!

Im większy na parapecie tym lepiej... Mowa znów o naszym wspaniałym aloesie, którego co poniektórzy po cichutku hodują na swoim parapecie.. I czasem nie wiedzą ile dobrego może nam przynieść w swojej kolczastej skromności:)

Dziś podam Wam tylko niektóre sposoby na wykorzystanie naszego domowego ziółka, jak i jego zawartości w ogólnodostępnych kosmetykach.

LIKWIDACJA BLIZN i NAWILŻENIE SKÓRY

Przepis:

Po dokładnym umyciu i osuszeniu skóry twarzy urwij świeży liść aloesu, rozetnij wzdłuż i zrób z niego skrzydełka tak żeby można było swobodnie rozsmarować na twarzy. Nałóż miąższ (jak najwięcej) na całą twarz, wyrzuć wyeksploatowany liść i poczekaj aż śluzowata maź się wchłonie.

Zabieg ten pozwala nie tylko rozjaśnić zmiany lecz utrzymuje jednolity koloryt skóry i odpowiednio ja nawilżyć. Jeżeli macie problemy np. z trądzikiem trafiliście w 10!- aloes wykazuje silne działanie bakteriostatyczne.

Stosowanie: ja polecam 3-4 razy w tygodniu, najlepiej wieczorami, tak aby nie nakładać już później podkładu czy kremu.


ALOES JAKO DEZODORANT

Czy wiecie, że podobno "bezwonni" jesteśmy od ok. 100 lat. tzn. wtedy też wynaleziono pierwsze antyperspiranty. Dziś nie możemy się bez nich obejść...ale czy słusznie? Nie zachowujmy się jakby ludzka wydzielina była tematem tabu. Pot to rzecz naturalna tylko czy stosowanie antyperspirantów z reklam to dobry sposób na pozbycie się go? Producenci ładują w nie sole zatykające nasze pory...czyli pot "krąży" wewnątrz nas!! Poza tym większość antyperspirantów zawdzięcza swoje cudowne działanie chemicznym związkom gliny, czyli aluminium!
Aloes dzięki swojemu bakteriostatycznemu działaniu pozwala na zahamowanie bakteryjnego rozkładu potu przez zahamowanie wzrostu bakterii na skórze.

Rada: zrób sobie antyperspirant z miąższu liścia- wsmaruj, podnieś ręce do góry, załóż koszulę i idź do pracy!
LUB kup antyperspirant z jak największą zawartością aloesu a jak najmniejszą antybiotyków, soli i aluminium.




ALOESOWA ODŻYWKA DO WŁOSÓW

Przepis:

Kilka małych liści lub jeden duży zerwij ze swojej doniczki, odłóż na 2 dni w ciemne i chłodniejsze miejsce ( zawartość biostymulatorów automatycznie wzrasta). Po tym czasie jak najdokładniej zmiel go z dodatkiem oliwki, oliwy z oliwek, żółtkiem jaja kurzego (według preferencji) i prawdziwym miodem. Po umyciu włosów nałóż, zawiń folią i zmyj po upływie 30 min.

Stosowanie: 1 w tygodniu wystarczy :)

Odżywka ma za zadanie utrzymanie właściwego pH przy cebulkach włosów i na całej skórze głowy, eliminacje bakterii i, co ciekawe, łupieżu! Używając takich sposobów będziesz mieć pewność, że zrobiłaś/eś wszystko aby twoja czapeczka lśniła zdrowiem i kolorem!

ALOESOWE OKŁADY I OWIJANIA ANTYCELLULITOWE

Tutaj coś dla Pań... Nic nie zrobimy, tak jesteśmy stworzone, że "cellulitu to nie mamy aktualnie tylko pod oczami' ! Faszerujemy się zdrową/niezdrową żywnością, smarujemy udka chemią, a na udkach...piękna pomarańcza. Trzeba działać!

Ale niestety muszę Was zmartwić...takie zabiegi wykonywane są narazie tylko w specjalistycznych gabinetach i robią się coraz bardziej popularne, gdyż...:

Jak wspomniałam w poprzednim poście aloes doskonale penetruje naszą skórą, a więc potrafi wzmocnić tkankę łączną, przeciwdziałać zapaleniom (które sprzyjają powstawianiu cellulitu) i usprawnia przemianę materii na poziomie tkankowym! Poza tym, jak wiecie, nie ma chyba lepszego środka oczyszczającego i odtruwającego nasz organizm. Dermatolodzy wnikliwie badający nasza roślinkę zgodnie twierdzą, że polisacharydy (jedne z głównych związków aloesu)  mają unikalną zdolność przywierania do zewnętrznych membran komórkowych, poprawiając ich naturalną przepuszczalność. Komórki są oczyszczone i dotlenione! a przy regularnym stosowaniu oczyszczonego miąższu skóra wolna od cellulitu!


ALOESOWE PASTY DO ZĘBÓW I PŁYNY DO PŁUKANIA UST

Cierpisz na nadwrażliwość i krwawienie dziąseł, może próchnicę czy paradontozę? A może za mocno szczotkujesz swoje perełki powodując krwawienia? Poparzyłeś się? Masz stan zapalny?Cóż...aloes!

Szczep bakterii Gingivallis, który często odwiedza naszą jamę ustną bardzo źle czuje się w obecności aloesu. Rany po zabiegach dentystycznych, i nie tylko :) goją się o wiele szybciej. Po zastosowaniu żelu lub pasty aloesowej zmniejsza się obrzek i inne objawy stanu zapalnego.

Co Wam będę mówić...Każdy z nas musi przekonać się dosłownie "na własnej skórze"!

Na koniec moich wywodów polecam Wam kosmetyki z ponadprzeciętną zawartością czystego aloesu, na dodatek bez chemii i parabenów. Kosmetyki dystrybuuje niemiecka firma LR Health & Beauty Systems, a ja i wielu innych zadowolonych ( bo zdrowych i zadbanych) klientów poleca serdecznie.

Zobacz katalog, poczytaj i postaw na naturę!

 http://www.lrworld.com/pl/product-world/products-catalogues/

Jeżeli chcesz złożyć zamówienie lub dostać więcej informacji podaje mój adres mailowy i numer telefonu;
mail: viktoria.baran@gmail.com,
tel:    724-408-345


                                                   POLECAM!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz